Rock Klub Iron… Już sama nazwa wskazuje, że właścicielem jest nie byle kto 😀
Mało tego. Cała rodzina i Ekipa Bogdana to ewenement w skali kraju.
Kto nie był – powinien.
Jest dla nas oczywiste, że rok bez zagrania u Was jest rokiem niewłaściwym.
Wasza pasja i gościnność to rzecz bez precedensu.
A Hunterianie z Karpat 😀 to extraklasa w krajowej lidze metalu.
Ciekawe czy to dlatego,
że jesteście w tych Waszych Karpatach dosłownie bliżej Nieba..?:D
Pokłony do wZiemi! Wspierajcie nadal Bogdana i jego klub
bo jak zamknie to świat się zmieni.
Niewyobrażalnie.
Z koncertu na koncert gra nam się w każdym razie u Was coraz lepiej 😀 MAGIA 😀
A wczoraj tym większa ponieważ uświadomiliśmy sobie na tej polnej drodze, w rowie,
próbując wydostać się z tego rzeczywiście solidnie wykonanego niemieckiego pudełka,
że niektóre słowa potrafią nabrać nagle jeszcze większego znaczenia..
Życie płynie w nas tylko chwilę..
Na zdjęciu jeszcze nieco oszołomiony zdarzeniem i koncertem Kasprol pokazuje
jak próbował własnoręcznie wyciągnąć w szoku swojego dwutonowego Merola.
Żyjemy. A co nas nie zabije to nas wzmocni 😀
Dzisiaj więc złoimy Lubliniakom skóry na pięknie ze zwielokrotnioną siłą!
Lepiej sprowadźcie posiłki 😛 Eier- godzina 19.00
a godzinę później my, cali na czarno, na ubitej ziemi w Graffiti.
Czekamy.. \m/